Czy w ogóle w wyścigu o fotel prezydenta są wolnorynkowi kandydaci? Pytanie zdawać by się mogło bezprzedmiotowym, w końcu dla przeciętnego wyborcy wolnorynkowość poglądów kandydata ma znaczenie drugo- albo trzecio- rzędne względem wizerunku kandydata, jego powiązań partyjnych lub nawet wieku. Dla niektórych wyborców jest też wadą, a nie zaletą, chociaż tacy nie są raczej targetem…
Analizy