Akceleracjonizm, transhumanizm, ekstropanizm – te pojęcia prawdopodobnie brzmią Wam obco. Osoby powiązane z tymi ideami głoszą pogląd, wedle którego postęp techniczny powinien ulec intensyfikacji, aż do momentu przekroczenia punktu osobliwości. Jest to hipotetyczny moment w przyszłym rozwoju cywilizacji, „w którym postęp techniczny będzie tak szybki, że wszelkie ludzkie przewidywania staną się nieaktualne „. Istnieją teorie, wedle których rewolucja neolityczna i przemysłowa były takimi osobliwościami – bezpowrotnie odmieniły nasz świat, w kompletnie nieoczekiwanym przez większość kierunku. Ciekawie obrazują to retrofuturystyczne z naszego punktu widzenia dzieła, które możemy wpisać do kategorii steampunku i dieselpunku.
Głód i poziom skrajnego ubóstwa (ludzi żyjących za mniej niż dolara dziennie) zmniejszył się w każdym kraju, który przeszedł transformację gospodarczą z systemu centralnie planowanego na rynkowy. Warto pójść o krok dalej, choćby z czystej ciekawości i dlatego, że jest to w zasięgu naszych możliwości jako ludzkość. Rozwiązania z dziedziny transhumanizmu mają potencjał, by realnie wydłużyć życie ludzkie, pozwalając na zastępowanie uszkodzonych organów sztucznymi zamiennikami. Już dziś mamy do czynienia m. in. ze sztucznymi kręgosłupami. Gdyby AI zastąpiła całą pracę, według niektórych mogłoby to poskutkować ok. 60-250krotnym wzrostem gospodarczym. Automatyzacja jest nie tylko pożądana w myśl akceleracjonizmu (by przekroczyć punkt osobliwości) – jest również nieunikniona.
Ostatnio w Poznaniu otworzyła się w pełni bezobsługowa Żabka – Żappka Store. Jest to sklep działający 24/7, utylizujący amerykańską technologię deep learningu. Kamery przekazują informacje nt. towarów zdjętych z półek do jednostki centralnej. Gdy Klient opuszcza sklep, „waluta” pobierana jest automatycznie z konta aplikacji. Jedyne wymagania to Żappka zainstalowana na smartfonie, włączenie funkcji Żappka Pay oraz wchodzenie po jednej osobie.
Już wcześniej funkcjonowały podobne miejsca, jednak to odważne działanie najpopularniejszych delikatesów w Polsce wywołały burzę kontrowersji. Wątpliwości co do skuteczności i moralności takich działań wygłosiła AgroUnia na Facebooku. Podobnie z komentującymi pod postami serwisów, jak instalki.pl czy Business Insider. Wszystko to z powodu zjawiska społecznego, mającego korzenie już lata temu, czyli obawy przed zastąpieniem człowieka przez maszyny. Szczególnie w miejscu pracy.
Na wieść o otwarciu całodobowej, w pełni zautomatyzowanej Żabki w Poznaniu zareagowałem z wielkim entuzjazmem. Oczywiście inne sklepy już funkcjonowały na podobnej zasadzie, jak np. Carrefour Express Convenience. Jednak to najpopularniejsze delikatesy w Polsce mają większy rozgłos. Dzięki takiemu, nawet symbolicznemu działaniu, inne sieci również mogłyby spróbować w automatyzację – jeżeli takie rozwiązanie wypali w naszym kręgu kulturowym. W środowisku okołoliberalnym przyjęło się uznawać podział na konsekwencjalistów, skupiających się na efekcie przy ocenie moralnej danego czynu – oraz opierających się na zasadach wolnościowcach deontologicznych. Osobiście kieruję się postawą konsekwencjalistyczną, stawiając za cel postęp technologiczny, w którym widzę rozwiązanie wielu problemów bieżącego świata.
Ww. Żappka Store, jako całość, działa na zasadzie układu sekwencyjnego, nie kombinacyjnego. Uważam, że w antropocentrycznej kulturze takie modele przyjmą się lepiej – człowiek obdarzy większym zaufaniem coś, co jest w stanie zrozumieć. Na bardziej zaawansowane rozwiązania, dostosowujące się na bieżąco do informacji wejściowych, przyjdzie czas – wiele układów kombinacyjnych już funkcjonuje, tyle, że nie zdajemy sobie z tego sprawy na co dzień.
Stopniowe wyparcie zawodów rutynowych, powtarzalnych, wymagających ciągłego wysiłku fizycznego – to stan pożądany. Dzisiejszy przedstawiciel niższej klasy średniej cieszy się większą wygodą i dłuższym życiem, niż król jeszcze kilkaset lat temu. To m. in. z tego powodu przeceniane jest rzekome zło, jakie niesie za sobą pogłębianie społecznych nierówności. Samo powstawanie wynalazków i ich coraz większa dostępność podnosi poziom życia wszystkich ludzi, którzy np. w każdym miejscu na świecie mogą odbierać sztukę. Nie muszą chodzić do teatrów w celu obejrzenia spektaklu.
Temat wzrostu bezrobocia wskutek automatyzacji często pojawia się w przestrzeni publicznej. Jednym z pomysłów na redukcję negatywnych konsekwencji tego zjawiska jest bezwarunkowy dochód podstawowy. Co ciekawe, był to pomysł liberalny, zaproponowany początkowo przez Hayeka w „Konstytucji Wolności”. Takie rozwiązanie musiałoby spełniać jednak dwa warunki – zastąpić dotychczasowy, warunkowy, rozbudowany system świadczeń społecznych; oraz otrzymywać comiesięczną kwotę musiałby każdy, kto ukończył 18. rok życia; czyli nie tylko osoby bezrobotne. Wprowadzenie BDP, czy UBI w Finlandii nie sprawiło, że ludzie objęci tym programem zaktywizowali się zawodowo. Traktowanie tego pomysłu jako poszerzenie istniejącego państwa dobrobytu, jedynie powiększy dziurę w budżecie.
Proponuję dwa rozwiązania – idealistyczne i realistyczne. „Które jest którym”, to już zostawiam Wam do przedyskutowania. Pamiętajmy, że aparat urzędniczy – zwłaszcza ten polski – jest pełen wad i niedoskonałości, o czym mogliśmy się przekonać m. in. przy aferze z Sasinem, czy ostatnim wycieku rządowych maili (tak: standardy bezpieczeństwa w Polsce idealnie obrazuje adres pocztowy premiera – morawiecki@gmail.com). Osobom, które straciły pracę wskutek automatyzacji, możemy powiedzieć, żeby się przekwalifikowały – lub czasowo je wesprzeć, powiedzmy, na parę miesięcy. Takie wsparcie państwowe składałoby się z odpowiednich szkoleń i/lub tymczasowego zakwaterowania na podstawowym poziomie.
Zjawisko automatyzacji nie jest nagłe i nie następuje z dnia na dzień. Zakładam, że czeka nas jeszcze sporo lat, by kultura mogła zaakceptować istnienie np. automatycznych zabiegów medycznych. Jednak realna możliwość wydłużenia życia ludzkiego i poprawy zdolności organizmu wydaje się być warta naprawdę wiele.
Źródła:
https://transhumanist-party.org/
https://www.instalki.pl/aktualnosci/technika/48291-zappka-store-gdzie-otwarcie.html
Max Cegiełka
1 komentarz do “Poznań 2077 – Czy maszyny zastąpią człowieka? czyli: Dlaczego postęp technologiczny należy przyspieszyć?”