Ostatnimi czasy wszyscy w Polsce mogliśmy zaobserwować protesty, których główną osią, przynajmniej na początku ich trwania, wydawała się być sprawa aborcji, a dokładniej wyrok Trybunału Konstytucyjnego odnoszący się do kwestii aborcji. Abstrachując od legitymacji aktualnie orzekającego składu TK warto pochylić się nad tematem aborcji z wolnościowego punktu widzenia. Pamiętajmy jednocześnie o konstytucyjnej gwarancji prawa do życia.
Żeby zdawać sobie sprawę o czym mowa zacznijmy od definicji:
Wg encyklopedii PWN aborcja jest jednym z terminów używanych na ukończenie ciąży w okresie, gdy płód nie osiągnął jeszcze zdolności życia pozamacicznego.
Słownik Języka Polskiego PWN z kolei definiuję aborcję bardzo ogólnie jako zabieg przerwania ciąży.
Wg Wikipedii, która nie jest, a przynajmniej nie powinna być ostatecznym źródłem wiedzy, aborcja to zamierzone zakończenie ciąży w wyniku działań zewnętrznych, np. działań lekarskich. Wikipedia nadmienia, że zazwyczaj dochodzi do śmierci zarodka lub płodu.
Teraz trochę czepialstwa:
Definicja encyklopedyczna jest moim zdaniem mało precyzyjna. Aby mówić o nie osiągnięciu zdolności życia pozamacicznego należałoby tę zdolność należycie zdefiniować/uściślić, np. dookreślić czy chodzi tu o życie samodzielne, niesamodzielne, w jakim zakresie. Dlaczego? Choćby dlatego, że dzieci sekundę po urodzeniu też nie są całkowicie zdolne do samodzielnego życia pozamacicznego (a jeśli pociągnąć dalej to tak naprawdę nigdy nie jesteśmy zdolnie w pełni do samodzielnego życia pozamacicznego). Trzeba by też okreslić czy w przypadku chorób powodujących trwałe upośledzenie można mówić o utracie zdolności do życia pozamacicznego. Ale w przypadku likwidacji ludzi żyjących poza macicą nie mówimy już o aborcji.
Z kolei definicja internetowo-wikipedystyczna jest definicją bardzo ciekawą, ponieważ wspomina o śmierci zarodka lub płodu zachodzącej wskutek aborcji. Oznacza to, że zarodek lub płód żył przed wykonaniem aborcji.
Zatem łącząc te dwie definicje dochodzimy do wniosku, że aborcja jest likwidacją istoty żywej (płodu) zanim nie osiągnie zdolności do samodzielnego życia. Jeśli mówimy o likwidacji istoty żywej powinniśmy postarać się określić jej gatunek, rodzaj. Najbezpieczniej mówić tu o człowieku, ponieważ ustalając granicę płód/człowiek w którymkolwiek momencie ciąży podejmujemy niesamowitą odpowiedzialność, ryzyko postawienia tej granicy w złym momencie. Zatem, najbezpieczniej ustalić, że þłód staje się człowiekiem (dzieckiem) już w momencie poczęcia. Argumenty przemawiającym za tym podejściem są dwa, a tak naprawdę jeden, został tu jednak ujęty w dwóch punktach:
– Analiza DNA kodu płodu wykaże niezbicie i z pewnością 100% fakt, że płód jest człowiekiem.
– Z płodu ludzkiego może rozwinąć się tylko i wyłącznie człowiek.
Z powyższych krótkich przemyśleń wynika, iż aborcję można i należy zarówno moralnie jak i z prawnego punktu widzenia traktować jako morderstwo człowieka.
Oczywiście, istnieją sytuacje ekstremalne, np. terminalne wady rozwojowe, kiedy dziecko nie wykształca mózgu. Nie powinno to jednak w przypadku aborcji zmieniać kwalifikacji czynu, może i powinno prowadzić do uniewinnienia osoby go dokonującej traktując te rzadkie wady rozwojowe dziecka jako nadzwyczajne okoliczności łagodzące.
Czy w związku z tym co powyższe kobieta jako osoba wolna i odpowiadająca za własne ciało może dokonać aborcji:
– Nie – aborcja jest morderstwem człowieka, innej istoty ludzkiej niż ja sama. Poza tym, wykonując ten czyn w pełnej wolności odbiera swojemu dziecku w sposób ostateczny i nieodwracalny możliwość korzystania z jego/jej wolności.
– Zależy – jeśli planowe dokończenie ciąży oznacza utratę życia kobiety decyzja może należeć tylko i wyłącznie do kobiety. Jakakolwiek decyzja nie zostałaby podjęta jest decyzją tragiczną. Decyzję o planowym dokończeniu ciąży w tym wypadku jest indywidualną decyzją kobiety i jest decyzją, którą można rozważać w kategoriach heroizmu.
Państwo nie może ani zmuszać kobiet do dokonania aborcji, ani też pozwalać na aborcję bez ograniczeń, ponieważ takie działanie byłoby naruszaniem wolności dotkniętych nią dzieci. Nie można też zmuszać lekarzy jako ludzi odpowiedzialnych za leczenie i ratowanie życia/zdrowia pacjentów do dokonywania aborcji. Wszelkie przypadki ekstremalne i wyjątkowe powinny być rozważane pod względem prawnym jak i moralnym całkowicie indywidualnie z pełnym poszanowaniem godności i wolności osoby ludzkiej.
Emil Kaczmarek