Właśnie w Polsce został pobity kolejny dzienny rekord zakażeń, podobnie jak wczoraj, przedwczoraj i jutro. Co z tego wynika?
-
Pojawiają się skądinąd słuszne krytyki rządu, zaczynające się od różnych liczb dnia, z komunikatem że rząd zawiódł bo pojawiła się taka a nie inna liczba. Rząd liberalny, a więc rząd minimalny, nie rości sobie legitymacji do „systemowego” zwalczania wirusa bo jest to poza jego domyślnym zakresem kompetencji.
-
Gdy głównym KPI oceny rządu jest liczba zakażeń, podświadomie nadajemy rządowi legitymację do wprowadzania dowolnych obostrzeń, nakazów, zakazów i regulacji w imię walki z wirusem. Skoro to jest kryterium oceny rządu, to niech ten cały rząd zakaże nam pracy, pozamyka wszystkie szkoły, i wydzieli kartki na zrobienie zakupów max 3 razy na tydzień.
Tak oto jako liberałowie z tych którzy mówią „niech rząd nie miesza się w nasze sprawy” przechodzimy na pozycję nacjonalizacji naszego zdrowia i oceniania rządu pod kątem tego jak bardzo o nie dba (a nie jak mało ingeruje w nasze żywota).
-
Wyjątkiem od powyższej narracji byłoby stwierdzenie że politycy stwierdzili że różnymi regulacjami, restrykcjami, nakazami, zakazami, są w stanie zwalczyć KOWID, a sytuacja wskazuje że wszelkie rządowe rozwiązania (poza tym że są etycznie złe przez założenie nacjonalizacji życia i zdrowia poddanych) są nieskuteczne.
Na takie dictum otrzymamy pewno odpowiedź statolatrów, że rządowe, „systemowe”, rozwiązania są potrzebne, tylko PiS robi to źle, ale inni robiliby to dobrze. W takim kontekście warto zacytować Miltona Friedmana o szczekających kotach (i miauczących psach)
“What would you think of someone who said, ‘I would like to have a cat, provided it barked’? Yet your statement that you favor an FDA, provided it behaves as you believe desirable is precisely equivalent. The biological laws that specify the characteristics of cats are no more rigid than the political laws that specify the behavior of governmental agencies once they are established. The way the FDA now behaves, and the adverse consequences, are not an accident, not a result of some easily corrected human mistake, but a consequence of its constitution in precisely the same way that a meow is related to the constitution of a cat. As a natural scientist, you recognize that you cannot assign characteristics at will to chemical and biological entities, cannot demand that cats bark or water burn. Why do you suppose that the situation is different in the social sciences?”
Ale po ci wolność jak masz obiecanki bez pokrycia że wirus zniknie w skutek jakichś (!) działań jakiegoś (!) rządu?