Andrzej Duda pięć dni temu zwyciężył w USA, lecz po raz kolejny ciężko jest mówić tutaj o sukcesie. W 2015 roku, kiedy to Andrzej Duda zmierzył się z Bronisławem Komorowskim, Duda zgniótł Komorowskiego, otrzymując 80,88% – 18.583 głosów.
Pięć dni temu, Prezydent Duda otrzymał już tylko 54,96% – 19.701 głosów, spadek o ponad 25%. Widać to również po mapach załączonych poniżej, jak zmieniło się poparcie w poszczególnych okręgach konsularnych dla Dudy, jest to olbrzymia zmiana.
Mimo zwycięstwa Andrzeja Dudy w USA można zauważyć dwie rzeczy, że tak naprawdę liczba osób głosujących na Dudę nie uległa zmianie (przyrost o niewiele ponad 1000 głosów), natomiast kandydat wspierany przez Platformę Obywatelską zanotował olbrzymi wzrost poparcia; Trzaskowski uzyskał 11.752 głosów więcej niż Bronisław Komorowski w 2015 roku. Czy rysuje się nowy trend, w którym to USA nie będzie już tak zwanym bastionem PiS? Żeby uzyskać odpowiedź na to pytanie musimy poczekać do kolejnych wyborów.
Philippe M. Poniatowski