Poniżej prezentujemy listę dziesięciu najgorszych praw wdrożonych za panowania pana prezydenta Andrzeja Dudy. Wybór i kolejność subiektywna, także zapraszamy czytelników do oceniania co Waszym zdaniem jest z tego całego zestawu najgorsze.

10. Ponad 30 podwyżek danin, składek i podatków
Po internecie krążą różne listy podatków podniesionych przez pana prezydenta Dudę, i po prawdzie w wielu przypadkach dyskusyjne jest czy na przykład przedłużenie obowiązywania podwyżki VAT wprowadzonej przez poprzedni obóz rządzący to wciąż podwyżka, niepodważalnym jest natomiast że pod względem podatkowym rząd nam panujący jest niezmiernie opresyjny. Jeśli za osobne podwyżki podatków liczyć każdą niekorzystną zmianę w przepisach (na przykład rozdzielenie przychodów kapitałowych i z działalności operacyjnej w CIT komplikuje działalność firm i uniemożliwia odliczenie strat jednego rodzaju od zysków drugiego rodzaju czym podnosi efektywną stawkę), spokojnie doszlibyśmy do liczb 3-cyfrowych.
Nowymi podatkami zresztą nie są obciążeni tylko wielcy kapitaliści (bankowy) czy bogacze (danina solidarnościowa), lecz także zwykli Polacy. W każdym przejechanym autem kilometrze płacimy „opłatę” emisyjną, a gdy używamy elektryczności, w naszym rachunku za prąd zaszyta jest nowa „opłata” mocowa. Jeśli zarabiamy za dużo na podstawie umowy o pracę, przestaje nam nawet przysługiwać „kwota wolna” od podatku dochodowego. Nie podejmę się zliczenia wszystkich podatków które wprowadził lub podniósł zamaszystym ruchem długopisu pan prezydent Duda, bo zliczyć nie sposób (zwłaszcza że większość jest dobrze poukrywanych pod nazwami „daniny”, „opłaty”, lub nowej „matrycy stawek”), dość rzec że jest ich za dużo, zwłaszcza że pan prezydent Trzaskowski zaczął wytykać to swojemu oponentowi.
A mimo że nowe podatki są tak liczne i opresyjne, wylądowały one dopiero na dziesiątym miejscu naszej listy najgorszych praw wprowadzonych przez pana prezydenta Dudę
9. Apteka dla aptekarza
To ustawa która miała w założeniu przychylić nieba środowisku aptekarskiemu i pewnie niektórzy spośród farmaceutów mają się dzięki niej lepiej. Utrudniony dostęp do rynku, ograniczenie liczby aptek należących do jednego właściciela, czy też w ogóle ograniczenie możliwości zakładania aptek w miejscu, gdzie jedna już jest, to marzenie tych którzy chcą uniknąć konkurencji.
Gorsza to wiadomość dla pacjentów, wziąwszy pod uwagę, że w następstwie tego prawa z mapy Polski zniknęło aż 1137 aptek i punktów aptecznych. Najboleśniej tym zjawiskiem doświadczone zostały obszary wiejskie[1]. Sprawa bolesna szczególnie dziś, w czasie szalejącej pandemii koronawirusa SARS-CoV-2.
8. Obniżenie limitu transakcji gotówkowych
To prawo szczególnie bolesne dla małych firm o nieskomplikowanej działalności – poważna komplikacja i wzrost kosztów. To jeden z wielu sposobów na zwiększenie opresyjności prawa podatkowego oraz inwigilację podwładnych rządu.
7. Rejestr Domen Zakazanych
Rzecz z pozoru niewinna, jest produktem podpisanej przez pana prezydenta Nowelizacji Ustawy Hazardowej z 2017 roku. Chodzi o zakaz dostępności z Polski wybranych domen pod którymi dostępne są gry hazardowe, oczywiście w imię ściągalności podatków. Tak oto Święta Inkwizycja nie prowadzi już „Indeksu Ksiąg Zakazanych”, ale Ministerstwo Finansów prowadzi indeks zakazanych domen[3]. Brzmi to szczególnie ciekawie biorąc pod uwagę, że pan Prezydent w swojej kampanii dopiero co podpisał Kartę Wolności Sieci, zawierającą „Nie dla cenzury”. Nie jest to jeszcze poziom cenzury w Sieci bliski Chinom Ludowym czy Północnej Korei, ale zdecydowanie za panowania Andrzeja Dudy od Wolności w Sieci nasz naród się oddalił.
6. Niekonstytucyjna ustawa koronawirusowa
Pan Prezydent podpisał całą serię ustaw koronawirusowych, ale przełomem była pierwsza z nich, nadająca Ministrowi Zdrowia uprawnienia właściwe dla stanów nadzwyczajnych bez ogłaszania takich stanów [4]. W polskim prawie dopuszczalne jest ograniczanie praw obywatelskich, takich jak swoboda zgromadzeń czy praktyk religijnych, wymaga to jednak ogłoszenia stanu nadzwyczajnego. Rządzący nie byli skorzy iść tą drogą aby uniknąć odpowiedzialności za swoje działania i przede wszystkim by doprowadzić do szybkich wyborów prezydenckich 10 maja, zanim pandemia i kryzys gospodarczy rozszaleją na dobre.
5. Zakaz handlu w niedzielę
To jedna z wielu szkodliwych ustaw wprowadzonych pod presją central związkowych, prawdopodobnie najbardziej szkodliwa tak dla samego handlu, ale nade wszystko uciążliwa dla konsumentów.
4. Połączenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego
Po paru latach całkiem roztropnego rozłączenia tych funkcji i uniezależnienia prokuratury od celów politycznych rządu, dwunastego lutego 2016 roku pan prezydent Duda podpisał ustawę, w wyniku której pan minister Ziobro ma możliwość pełnienia jednocześnie urzędu prokuratora generalnego [5] likwidując wszelkie pozory niezależności tej instytucji.
3. Przechwycenie sądownictwa
Pan prezydent Duda pomógł Obozowi Dobrej Zmiany skutecznie przeforsować liczne ustawy o ustroju sądów powszechnych, o Sądzie Najwyższym, o Trybunale Konstytucyjnym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Wszystkie przy licznych wątpliwościach konstytucyjnych obliczone były na jeden cel: poddać sądownictwo maksymalnej politycznej kontroli. Podobnie jak w punkcie dziesiątym, nie wskażę jednej konkretnej najgorszej, bo problemem jest systemowa eskalacja opresyjności władzy bardziej niż jedno konkretne rozwiązanie (z których część w oderwaniu od kontekstu mogłaby się nawet bronić).
2. Przechwycenie TVP i hojne jej dofinansowanie
Niedawna ustawa przydzielająca TVP dodatkowe (obok przychodów z abonamentu) dwa miliardy złotych rocznie, to ukoronowanie wielu lat starań w imię przerobienia TVP na telewizję propagandową rządu. TVP nigdy nie była obiektywna i zawsze była stronnicza na rzecz aktualnie rządzących, natomiast skalą bezczelności propagandowej oraz przy okazji drenażu publicznego skarbca, aktualna ekipa przewyższa wszystkich poprzedników.
1. 500+
500 Plus jest oczkiem w głowie pana Prezydenta .Nic dziwnego, że co i rusz zapowiada obronę tego programu przed zakusami najprzeróżniejszych „neoliberałów” (których nota bene ze świecą szukać w polskiej polityce).
500+ przed pięciu laty było sztandarową obietnicą wyborczą obozu politycznego pana prezydenta. Naturalnym jest więc, że nie tylko podpisał on tę ustawę, ale potem kolejną rozszerzającą ten program do jednego z najdroższych programów w dziejach Polski. Program oczywiście nie rozwiązał problemu demograficznego, w imię którego został stworzony [6], ale za to skutecznie posłużył za program wyborczego przekupstwa.
Największy jednak problem z tym programem to niejako otwarcie „puszki Pandory” wiecznej licytacji na socjal oraz przekształcenie gospodarki z opartej w pewnym stopniu o inwestycje w taką, która swój „wzrost” buduje niemal wyłącznie na stymulacji bieżącej konsumpcji. Łączy się to pośrednio z punktem dziesiątym, bo oto eskalacja obietnic socjalnych i ich skuteczna realizacja jest efektywnym motorem wzrostu opresyjności podatkowej państwa. Pierwsze miejsce na liście zajmuje przyczyna, nie skutek.
Zredukowanie swojej roli do długopisu
Istnieje rozpowszechnione przekonanie że prezydent w polskim ustroju niewiele może. Prezydent jest urzędem o wbrew pozorom dość szerokim spektrum uprawnień, od tych personalnych, aż po inicjatywę ustawodawczą czy weto – nie jest wyłącznie „strażnikiem żyrandola”. Pan prezydent Duda ze swoich uprawnień korzystał oszczędnie, w sposób zgodny z dyktandem szeregowego posła pana Jarosława Kaczyńskiego. Pan prezydent Duda nie bez racji oskarżał swojego poprzednika o wypełnianie funkcji notariusza rządu, sam jednak stał się „bezkrytycznym podpisywaczem”. Notariusz bowiem rozumie co podpisuje i potrafi powstrzymać się od podpisywania kompletnych głupstw takich jak te wypisane powyżej.

Nawet w reprezentacyjnej roli pan Prezydent Duda nie sprawdził się wybitnie. Krążące po sieci zdjęcie, na którym podpisuje on jakieś kwity na rogu biurka przy którym siedzi pan Prezydent Trump, przywodzi na myśl studenta przychodzącego do profesora po trójkę w drugim terminie egzaminu.
[4] http://monitorkonstytucyjny.eu/archiwa/13180
[5] http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/PrzebiegProc.xsp?nr=163
[6] https://liberalizm.net/2020/06/28/demograficzna-katastrofa-i-nieskuteczna-recepta/
Maciej Kaminski