Jest dla nas jasne że czytelnicy nasi już wiedzą dużo o wydarzeniach które doprowadziły do śmierci George Floyda i ich następstwom. Do dzisiaj nie jest jasne czy Derek Chauvin (policjant który zabił Floyda) będzie sądzony za nieumyślne spowodowanie śmierci czy morderstwo, ale należy spodziewać się sprawiedliwej kary. Niezmiernie krwawe okazały się też następstwa – w protestach, wyeskalowanych w zamieszki i falę pospolitej bandyterki, zginęło kilkanaście osób i licznik wciąż bije. Wnioski z tego tekstu mogą się nie spodobać ani lewicy ani prawicy ale nie taka nasza rola by zadowolić jakieś ideologiczne spektrum.
Nie będziemy tutaj relacjonować przebiegu zdarzeń, oceniać niczyich motywacji ani ferować wyroków, warto natomiast zastanowić się nad wyciągnięciem wniosków z wydarzeń które miały i wciąż mają miejsce. Liberalizm.net nie jest portalem newsowym i nie aspiruje do bycia takowym. Warto też zauważyć że chociaż inspiracją dla tego tekstu są wydarzenia amerykańskie, to zagadnienie nadmiernej niekiedy brutalności Policji podnoszone jest i w Polsce.
Nie dalej niż trzy tygodnie temu odnotowywaliśmy czwartą rocznicę brutalnego zabójstwa niewinnego Igora Stachowiaka na Dolnym Śląsku, funkcjonariusze którzy tego dokonali do dzisiaj nie spotkali się z prawomocnym wyrokiem, a jedyną ich karą było dyscyplinarne zwolnienie ze służby.
Stąd, chociaż być może istotna dla odbioru całości, poniższe uwagi i obserwacje inspirowane są w szczególności ostatnimi wydarzeniami w USA, ale w żadnym wypadku nie są propozycjami politycznymi dla USA, lecz istotne w kontekście ogólniejszym jako punkt wyjścia do rozważań na temat odpowiedzialności, bezpieczeństwa, porządku i fundamentalnego prawa do życia.
1. Od dawna istnieje dobrze udokumentowana percepcja nadmiernej brutalności Policji nie tylko w kontekście amerykańskim. Szkolenie w obszarze deeskalacji sytuacji konfliktowych jest proponowane wielokrotnie i warto je bezwzględnie popierać. Niestety nie jest to coś co rozwiąże problem ale jest to coś, z czego nie warto rezygnować.
2. Monitoring pracy Policji. Postulat wyposażenia funkcjonariuszy w kamery rejestrujące ich działania nie jest nowy chociaż wciąż nie doczekał się pełnej realizacji. Tymczasem są dowody że kamery takie studzą agresję. Nie są one jednak w żadnym wypadku gwarantem ostudzenia agresji do zera, czego przykładem jest właśnie zabójstwo Floyda – funkcjonariusz nie miał oporów w dokonaniu tego gdy był nagrywany.
3. Realna odpowiedzialność funkcjonariuszy. Czynnikiem sprzyjającym nadmiernej brutalizacji pracy policyjnej może być poczucie bezkarności. Jednym z instrumentów wspierających ową bezkarność jest doktryna „kwalifikowanego immunitetu” Policji w prawie amerykańskim, innym jest na pewno praktyka przyznawania większej wagi zeznaniom funkcjonariuszy niźli zeznaniom zwykłych śmiertelników. Wskazany immunitet nie jest oczywiście nieograniczony, ale już sama jego obecność jest czynnikiem dającym poczucie „mi wolno więcej”.
4. Surowość wobec bandyterki ulicznej. Przy pełnym uszanowaniu wolności zgromadzeń i prawa do pokojowych protestów. Pozornie w sprzeczności z punktami wcześniejszymi ale niezmiernie ważne w kontekście eskalacji przemocy po opisanym zabójstwie. Otóż istnieje w kryminologii teoria rozbitych okien, podług której przyzwolenie na jeden akt wandalizmu rodzi przyzwolenie na ich narastanie. Opisane jest to w pracy „Fixing Broken Windows: Restoring Order and Reducing Crime in Our Communities” G Kellinga i C Coles. Pozwolenie na jedno rozbite okno otwiera drogę do demolowania całego sklepu, całego budynku, całej ulicy i całej dzielnicy. Stąd potrzeba by działania w tym zakresie były szybkie.
5. Bezwzględne prawo do samo-obrony i obrony mienia. To jedyny pozytywny wniosek płynący z ostatnich wydarzeń – tam gdzie przeznaczone do tego służby nie dają rady, praworządni obywatele z bronią starają się, często z sukcesem, powstrzymywać bandyterkę od niszczenia mienia, ocalając nie tylko witryny sklepowe ale i ludzkie życia. Tam gdzie porządni ludzie są bezbronni lub mają związane ręce – bandyterka jest bezkarna.
6. Prawo do posiadania i noszenia broni dla porządnych niekaranych obywateli okazuje się być w świetle powyższego punktu kluczowym. Także z takiego względu że prawo do życia i prawo do własności są pustymi kiedy człowiek pozbawiony jest dostępu do najskuteczniejszego instrumentu ochrony wyżej wymienionych.